GALENIC OPHYCEE II Krem pod oczy

GALENIC OPHYCEE II Krem pod oczy na Zmarszczki - cienie - opuchnięcia 15ml z esencją z niebieskich alg.

OPIS PRODUCENTA: Powstał z myślą o wyjątkowo wrażliwej skórze wokół oczu. Redukuje kurze łapki, wygładzając i napinając skórę w miejscu Ich powstawania, w widoczny sposób rozjaśnia cienie pod oczami i łagodzi opuchnięcia. Spojrzenie odzyskuje blask. Krem o niezwykle lekkiej formule.

• Esencja z niebieskich alg (cytozol, pigmenty, minerały) - sprzyja wypełnieniu zmarszczek, wznawia syntezę naturalnego kwasu hialuronowego (x 2), elastyny i kolagenu, aby wyraźnie ujędrnić skórę.

• Witamina E - antyoksydant, działa antyrodnikowo.

• Lecytyny soi - cechuje je biomimetyzm z membranami korneocytów, usprawnia dotarcie esencji niebieskich alg. Biomimetyzm składnika polega na naśladowaniu składu naskórka, łączy się idealnie w warstwami korneocytów (martwych komórek w warstwie rogowej skóry) i zapobiega utracie wody i chroniąc skórę – efekt "drugiej skóry".

• Glikolipidy - molekuły pochodzenia roślinnego - są kompatybilne ze skórą. Wzmacniają efekt nawilżenia skóry (zatrzymują wodę).

• Soft – focus - złote pigmenty perłowe (tytan, mika i cyna) - pigmenty perłowe, które kamuflują bruzdy i zmarszczki. Zmarszczki są rozjaśnione, skóra wokół oka pełna blasku. Intensywnie rozświetla cienie pod oczami.

• Bez parabenów.

I tak i nie. Generalnie krem bardzo dobry, silnie nawilżający, ale nie natłuszczający. Nie zauważyłam, aby likwidował cienie pod oczami , jednak radzi sobie z niewielkimi opuchnięciami. Konsystencja delikatnego żelu ( jednak nie roluje się , jak to czasem w przypadu niedrogich specyfików pod oczy ze świetlikiem, naszych rodzimych firm). Podobny troszkę do kremu pod oczy marki Clinque moisture surge, lecz ten drugi jest chyba troszkę bardziej treściwy. Ładny zapach, brak parabenów, przyjemna konsystencja i ładny kolor. OPHYCEE II jest to doskonały krem pod makijaż, jako żródło nawilżenia i likwidacji niewielkich opuchnięć. Natomiast nie jest to żadna rewolucja. Cena ok. 80 zł troszkę zawyżona jak na taki sobie lekki kremik. Choc może właśnie za tą lekkość płacimy. Więc jeśli ktoś nie oczekuje efektu WoW, ale przyjemnego w zastosowaniu nawilżającego żelu, to będzie zadowolony. Takie przynajmniej mam wrażeniepo 2 tygodniach stosowania. Z opisu producenta wynika jednak, że krem ma działać długofalowo, także czas pokażę , a ja dopiszę tu wyniki po 2 miesiącach.

#krem #krempodoczy #GALENICOPHYCEEII #kosmetykipielęgnacyjne